Komisja Europejska opublikowała raport o tym, jak radzić sobie z piractwem IPTV, w którym opiera się przede wszystkim na działaniach „dobrowolnych” i współpracy między usługodawcami hostingowymi, pośrednikami i posiadaczami praw. Właściciele praw wcześniej wzywali do wprowadzenia nowego prawa, aby móc szybciej reagować na piractwo IPTV w związku z wydarzeniami na żywo. Jednak Komisja Europejska odrzuciła to żądanie i proponuje teraz dostawcom wprowadzenie rozwiązań technicznych przyspieszających procedurę zgłaszania. Komisja Europejska wzywa również reklamodawców i dostawców usług płatniczych, aby nie pomagali w finansowaniu ani nie ułatwiali piractwa IPTV.



Posiadacze praw są rozczarowani propozycjami Komisji Europejskiej, ponieważ będą musieli żyć ze status quo przez co najmniej trzy lata, dopóki agencja nie dokona ponownej oceny skuteczności ich zaleceń monitorowanych przez EUIPO. Jednak operatorzy pirackich usług IPTV rzadko wybierają swoich dostawców usług hostingowych w sposób losowy, a raczej wybierają usługodawców, którzy są znani z tego, że nie współpracują z posiadaczami praw. Pod tym względem dobrowolna współpraca raczej się nie powiedzie, ponieważ nie ma do niej ani prawnych, ani finansowych zachęt.



Komisja Europejska wzywa również do przekształcenia zablokowanych stron internetowych w platformy reklamowe dla usług prawnych oraz zachęca rządy do przeznaczania większych środków na egzekwowanie prawa i szkolenie sędziów. Ponadto posiadacze praw powinni „zwiększyć dostępność, przystępność cenową i atrakcyjność swoich ofert handlowych dla użytkowników końcowych w całej Unii”.



Podczas gdy pierwsze trzy zalecenia powodują zamieszanie i śmiech wśród zaangażowanych piratów, ostatni punkt pokazuje, że Komisja Europejska ma przynajmniej podstawowe zrozumienie prawdziwej przyczyny piractwa IPTV. Należy mieć nadzieję, że także Komisja Europejska podejmie w przyszłości ostrzejsze działania w celu skutecznego zwalczania piractwa IPTV.