Piloci schodzącego do lądowania na Bali Boeinga 737 nie widzieli pasa, ale pomimo tego zeszli na bardzo małą wysokość. Gdy kapitan zdecydował się przerwać manewr i odejść na drugi krąg, było już za późno. Sekundę po tej decyzji maszyna wpadła do wody. Takie informacje podali indonezyjscy śledczy w wstępnym raporcie na temat wypadku z 13 kwietnia.

Więcej...