[align=center]

Zaskakujące wyniki eksperymentu.

Picie małych dawek alkoholu może nawet dwukrotnie wydłużyć życie - odkryli naukowcy z uniwersytetu UCLA, podczas badań nad starzeniem się. Testy takie zwyczajowo przeprowadza się na larwach, ale badacze są przekonani, że podobny mechanizm powinien działać również u ludzi.

Podaliśmy larwom bardzo rozcieńczony alkohol, w proporcjach: butelka piwa na 378 litrów wody. Okazało się, że robaki, które normalnie żyją ok. 15 dni, po spożyciu alkoholu były w stanie przeżyć 40 dni - tłumaczy prof. Steven Clarke.

Naukowcy specjalnie użyli larw do eksperymentu, ponieważ ich geny w połowie bardzo przypominają ludzkie. Teraz naukowcy starają się ustalić, który konkretnie gen jest odpowiedzialny za wydłużanie życia u robaków.

Muszą również określić, jaka dawka alkoholu będzie dawała takie same skutki u ludzi.

Badania wykazały, że zbyt duża dawka spowodowała nieodwracalne zmiany u larw i po krótkim czasie umierały - informuje "Daily Mail".

Amerykańscy naukowcy są zafascynowani tym odkryciem, podkreślają jednak, że potrzebne są dalsze badania by zrozumieć procesy biochemiczne, które powodują tak zaskakujący efekt.
[/align]