[size=medium][align=center]Tyle ile osób przy stole będzie - tyle średnich patroszonych pstrągów trzeba kupić.
Przy okazji - niepatroszone są tańsze, więc jeśli ktoś umie patroszyć rybę... .
Na kadego pstrąga przypada około 5-6 plastrów bekonu - proponuję zamiast bekonu kupić boczek - jest tańszy.
Pstrągi od zewnątrz nacieramy sporą ilością soli z oliwą z oliwek (może być olej), od środka - tylko nasalamy.
Farsz do pstrągów :
do sporej miseczki wlewamy kilka łyżek oleju (farszu musi starczyć na wszystkie!)
Wrzucamy pokrojoną w kosteczkę paprykę - może być z każdego koloru papryki po jednej.
Mozna też pokrojoną w kosteczkę cebulę.
Wrzucamy susz warzywny (marchew, por,seler) tak z 4-5 łyżek.
Czosnek - zależy ile kto lubi - pokrojony w kosteczkę.
Sypiemy w/g uznania - paprykę słodka mieloną, pieprz ziołowy, oregano, estragon, bazylię, majeranek.
Te przyprawy, które lubicie, w takiej ilości jaka odpowiada gustom.
Nie zapomnijcie o kostce smaku - może by prażona cebulka (rozkruszyć).
Wymieszać te wszystkie składniki.
Farszem wypełniamy pstrągi, pstrągi owijamy szczelnie bekonem lub boczkiem w plastrach.
Umieszczamy w uchycie grilowym na ryby. Kładziemy na rozgrzanym, ale nie ognistym grillu.
Najlepiej - najwyższa półka, lub ta druga od góry.
często obracamy z lewej na prawą itd.
W tym konkretnym przypadku, to, że rybie oko zbieleje (w alu jak się piecze jest to wyznacznik) nie znaczy że jest gotowa.
przez rybę musi bezproblemowo przebić się szpikulec - drewienko do szaszłyków.
Ale testować proponuję po jakichś 30 minutach pieczenia na gorącym, ale nie ognistym, grillu.
Zasadniczo ryba jest gotowa po około 30-40-50 minutach, ale może być też wcześniej.
Mnie przy robieniu tej ryby na grillu przeszkadzał teść - co położyłem rybę na górnym uchwycie grilla i usiadłem do piwa,
teść przekładał ją niżej - bo on uwielbia spalone na węgiel podeszwy i mięsa.
Wydawało mu się, że się nie dopiecze.
Niestety - taka ryba wymaga cierpliwości - zwłaszcza w momencie zawijania nasolonej i naoliwionej, wypchanej farszem,
w bekon / boczek.
A potem - kiedy trzeba ją pilnować na grillu.
Drytomm życzy smacznego.[/align][/size]