Wypróbuj je, zanim sięgniesz po leki z apteki. Przygotujesz je z tego, co masz w kuchni, na parapecie lub w ogrodzie.

Chętnie stosowały je nasze babcie. Pomogą przy wielu drobnych dolegliwościach.

- Z gorącej soli. Działają przeciwbólowo. Przygotuj woreczek lniany lub bawełniany. Jak najgrubszą sól (pół kilo) mocno podgrzej w garnku. Następnie przesyp ją do woreczka, zwiąż. Na bolące miejsce połóż złożony na czworo ręcznik, na nim woreczek z solą. Trzymaj, aż wystygnie.

- Z aloesu. Pomaga przy oparzeniach i odmrożeniach. Duży liść aloesu umyj, wytrzyj, przetnij wzdłuż. Miąższ wydrąż łyżeczką. Skórę pokryj aloesem, przykryj gazą, obandażuj. Zmień okład po godzinie.
Miąższ do okładów na poparzoną skórę możesz najpierw schłodzić w lodówce.

- Ze świetlika. Łagodzi podrażnienia oczu. Pół łyżki suszonego ziela zalej 2/3 szklanki wrzącej wody. Zaparzaj pod przykryciem 10 min. Przecedź i ostudź.
W naparze mocz płatki do demakijażu i przykładaj do powiek przez 10?15 min.