[align=center]
To 22-letni student.
Wrocławscy policjanci zatrzymali 22-letniego studenta, który rzekomo włamał się na stronę premiera - informuje TVN24.
Hakera wydali w czwartek inni hakerzy - upubliczniając jego dane w internecie.
22-latek, Łukasz S., w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wyborczej" przyznał się do włamania na strony rządowe, w ciągu dnia wycofał się jednak z tych słów.
Akcja nie wyrządziła żadnych szkód. Dane nie zostały uszkodzone - mówił "GW.
Mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa.
Po przesłuchaniu policja wypuściła Łukasza S. informując, że przebywał na komendzie w charakterze świadka.[/align]