[align=center]![]()
Teoria spiskowa o końcu świata.
Kometa Elenin minie dzisiaj Ziemię w odległości 35,5 mln km. To bezpieczny dystans choć wcześniej astronomowie obawiali się, że może ona spustoszyć naszą planetę - informuje CBS News
Wszystko dlatego, że jej orbita była niestabilna i trudno było przewidzieć trasę jej lotu. Część ekspertów wieszczyło nawet zagładę życia na Ziemi. Astronomów z NASA uspokoiły dopiero obserwacje z końca sierpnia, kiedy okazało się, że Elenin trafiła w rejon burzy słonecznej i zajęła się ogniem.
Jasność komety znacznie osłabła, a jej warkocz się wydłużył.
To oznacza, że teraz do Ziemi zbliżają się tylko jej szczątki - mówi Don Yeomans z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Kalifornii.
Niezależnie od opinii NASA, kometa nadal była bohaterem teorii spiskowej wieszczącej koniec świata. Jej nadejście i pozycja względem innych ciał niebieskich miało wywołać gigantyczne trzęsienie i potężne fale tsunami, które zalałyby dużą część kontynentów.
W niszczycielską siłę komety ludzie uwierzyli, gdy jej odkryciu towarzyszyło trzęsienie ziemi. Ale ziemia drży właściwie codziennie więc to słaba korelacja - tłumaczy Yeomans.
[/align]