Wersja do druku
Proponuję zabawę, sam tytuł mówi za siebie
(maksymalnie 2 porównania w jednym poście)
1. Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamietać, że nie każdy jest odpowiednio bystry.
2. Facet jest jak śrubokręt: Potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego.
:sarcastic:
Facei są jak telefon komórkowy - albo zajęci albo nie kontaktują
1. Lizaki - słodcy i kleją się do wszystkiego.
2. Batonik - słodki i pierwsze co robi, to dobiera ci się do bioder.
Facet jest jak torba turystyczna: zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie.
Faceci są jak miejsca na parkingu: Najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni" lub najmniejsi.
Faceci są jak pogoda: trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić aby ich zmienić.
Faceci są jak kosiarka: jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego funkcji.
Za facetem i autobusem się nie biega, będzie następny... :smiech::smiech::smiech:
Faceci są jak koty - pokazują się tylko wtedy, gdy postawisz jedzenie
Faceci są jak zepsute radio - nadają dopóki nie walniesz
Facet jest jak kawa: Najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwala ci zasnąć przez cala noc.
Facet jest jak cement: po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardniał.
Facet jest jak dziecko - zawsze chce cycusia :rofl:
Chłopu to ukropu :girl_haha: