Uwaga - uczulenie na kosmetyki!

Może się zdarzyć, że dawno używany krem uczuli nas nagle...

Wiele substancji używanych do produkcji kosmetyków działa niekorzystnie na skórę. Mogą wywoływać alergie i inne poważne choroby. Zdarza się, że działają drażniąco dopiero po pewnym czasie od zastosowania.

Aby tego uniknąć proponujemy zapoznać się z etykietą i odrzucić produkty oznaczone napisem ?fragnace? lub ?perfume? (substancje zapachowe) oraz CI, które oznacza sztuczne barwniki.

Polecamy kosmetyki bezzapachowe, apteczne, np.: Biały Jeleń, Eucerin, Oilatum, Avene. Ryzyko wystąpienia podrażnień po ich użyciu jest znacznie mniejsze.

Wybierając mydło, czy żel pod prysznic sprawdźcie, czy nie zawierają najczęściej podrażniających substancji:

SUBSTANCJE ZAPACHOWE

aldehyd benzoesowy, aldehyd cynamonowy, geraniol, balsam peruwiański oraz naturalne olejki eteryczne: bergamotkowy, cynamonowy, mięty pieprzowej, sosnowy, pomarańczowy, geraniowy


SZTUCZNE BARWNIKI

oznaczone są numerami innymi niż CI 75100 ? CI 77947 (te oznaczają barwniki naturalne)


DETERGENTY I TENSYDY

najczęściej spotykane to: Sodium Lauryl Sulphate (SLS), Sodium Laureth Sulphate (SLES) oraz glikole

Coraz więcej kobiet jest także uczulonych na sztuczną biżuterię a konkretnie zdaje się na nikiel.Sama mam tego pecha...nie mam szans na noszenie czegokolwiek poza srebrem (złota jakoś nie lubię) ponieważ skóra w miejscu gdzie styka się z biżuterią(okolice szyi,płatki uszu czy palce u dłoni) zaczynają mnie niemiłosiernie swędzieć,są zaczerwienione...a przyznacie,że szkoda ogromna ,bo błyskotek Ci w sklepach dostatek,ale cóż z tego jeśli nie można kupować i nosić ?:(