Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Rolada ze schabu, z pieczarkami



embrum
14-11-14, 18:25
Rolada ze schabu, z pieczarkami


Rolada ze schabu, z pieczarkami, cebulą i żółtym serem
Porcja dla 4 - 5 osób (lub dla 2 osób na dwa dni http://pobieramy24.pl/images/smilies/msn-wink.gif bo mięsko można podgrzać )
1 kg schabu bez kości
ok. 20 dag wędzonego boczku
3 średnie cebule
ok. 30 - 40 dag pieczarek
ok. 20 dag żółtego sera
2 łyżeczki soku z cytryny
sól, pieprz, ulubione przyprawy
czubata łyżka bułki tartej
1 jajko
olej do smażenia
masło do wysmarowania żaroodpornego naczynia


Najpierw przygotowujemy farsz: na oleju podsmażamy pokrojoną w drobną kostkę cebulę, a kiedy się zeszkli, dodajemy umyte i pokrojone w kostkę pieczarki i sól. Dusimy 10 minut pod przykryciem, następnie jeszcze 5 minut smażymy bez przykrycia. Studzimy. Dodajemy starty na tarce żółty ser, łyżkę bułki tartej oraz dwie łyżeczki soku z cytryny, mieszamy dokładnie.

Przygotowujemy mięso: ja robię je w jednym kawałku, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby roladek zrobić kilka, mniejszych. Nacinamy kawał schabu, prawie przecinając go na pół tak, aby powstał jeden duży, kilogramowy kotlet http://pobieramy24.pl/images/smilies/msn-wink.gif Rozbijamy go, długo i cierpliwie, starając się nie narobić dziur - osobiście zawsze zrobię co najmniej dwie. Nacieramy jedną stronę mięska (to bęzie wnętrze naszej rolady) pieprzem i przyprawami. Następnie wykładamy farsz, starając się wyłożyć z jednej strony najwięcej, idąc do drugiego boku coraz bardziej cienko i zostawiając na końcu czyste mięso. Następnie zwijamy roladę, zaczynając od strony, gdzie farszu jest najwięcej. Zwijamy i owijamy nicią lub spinamy wykałaczkami/szpilami.

Żaroodporne naczynie smarujemy na spodzie masłem. Układamy naszą roladę, smarujemy ją roztrzepanym jajkiem (dzięki temu przez dziury, które porobiliśmy, nie wypłynie farsz), układamy na wirzchu pokrojony w plasterki boczek, podlewamy bardzo małą ilością ciepłej wody, przykrywamy i wstawiamy do piekarnika, nagrzanego so 180' - 200' C (u mnie wystarczyło 180') na jedną godzinę (po pół godzinie wyjmujemy mięso, polewamy po wierzchu powstałym sosem i na powrót wkładamy).

Kroimy roladę grubo, na tyle porcji, ile jest nam potrzebne